Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Aby święconkę dobrze strawić...

Post na Wielki Piątek

Podczas przygotowań do świąt

- Wynoś mi się na miasto! bo przeszkadzasz w pieczeniu ciasta! - O, złote serce, żebyś ty tak chciała co dzień piec ciasto!

Święconka bez musztardy "Donata"

Rodzenki na gałązkach, daktyle marokańskie...

Wielkanoc za pasem!

Obraz
"Z warsztatu rzeźnickiego przy Jezuickiej ulicy 4 skradziono 50 funtów kiełbasy. Wielkanoc za pasem!" - informuje czasopismo Postęp w marcu 1901 roku. Także na FB:

Proszę mi tu nie chuchać, proszę Pana

Obraz
Nawet najlepsze tytonie tureckie by nie pomogły, jakby mi Pan tak chuchał tymi papierosami "Dubec", proszę Pana. Ten post również na FB:

Gdy Goplana zwała się Gondą...

Obraz
Kto dziś pamięta, że Fabryka Czekolady Goplana dawniej nazywała się GONDA? O oficjalnej zmianie informowała fabryka w sierpniu 1913 roku w Postępie. Z lewej strony reklama z czasopisma Praca z 1912 roku. Ten post także ma FB:

Tymczasem... w Berlinie

Obraz
To co prawda Berlin, nie Poznań... ale czas zbliżony... Wielu moich krewnych mieszkało tam, podobnie jak i wielu innych Polaków. I na ile poznańskie ulice były podobne do tych berlińskich? Kolor nadaje życie... Film jest opisany jako rok 1900. Myślę jednak, że niektóre ze scen nakręcono jednak bliżej 1914 roku, tuż przed I wojną światową.

Dorożką po dawnym Poznaniu

Obraz
Wodopój dla koni przy pomniku Hygiei, ul. Marcinkowskiego. Wielkopolska Ilustracja 1928r. Dorożki, chociaż nie były najtańszą formą przemieszczania się, były bardzo popularne. Miały kilka miejsc postoju. Oczywiście najwięcej zwykle ich stało na Dworcu Głównym (Hauptbahnhof) oraz przy Tamie Garbarskiej (Gerberdamm). W centrum miasta też były wyznaczone miejsca postojowe dla dorożek na przykład przy Placu Wilhelmowskim (Wilhelmplatz – Plac Wolności) – obok głównej policji i teatru niemieckiego, na ulicy Rycerskiej (Ritterstrasse –  Ratajczaka ), na Jeżycach. W 1903 roku  podjęto decyzję, że przy Placu Wilhelmowskim postój dorożek zostanie ograniczony do przystanku przy Bibliot ece Raczyńskich, a jak zgryźliwie zauważył dziennikarz "Postępu" "by widoku Fryderyka III nie zasłaniały". (Chodzi o nieistniejący monument, przedstawiający cesarza , wystawiony w 1902 roku). Cena za przejazd była kontrolowana za pomocą zegara taksometrowego, więc można