Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Akcja najstarszego polskiego filmu fabularnego miała miejsce w Wielkopolsce

Obraz
1908 to ważna data w polskiej   kinematografii.   Właśnie z tego roku pochodzi najstarszy, zachowany polski film fabularny.   To również ważny film dla Wielkopolan, gdyż jego akcja jest ściśle związana z wydarzeniami, które miały miejsce właśnie na tych terenach.  „Pruska kultura”   fr. Les martyrs de la Pologne, pol. Cierpienia Polski)   opowiada o walce z polskością w zaborze pruskim. Widzimy tu więc strajk dzieci wrzesińskich, ale i mieszkającego w wozie Michała Drzymałę.   Film został zrealizowany przez warszawski kantor kinematograficzny "Siła", założony przez Mojżesza Towbina, a kręcony był ponoć we Wrześni. Premiera filmu odbyła się wiosną 1908 w Warszawie, jednak krótko po tym wydarzeniu carska cenzura mimo wszystko zabroniła jego emisji i odtąd nie wyświetlano go w zaborze rosyjskim. W związku z tym Mojżesz Towbin zdecydował się pokazać film we Włoszech i we Francji, gdzie zdobył duże uznanie wśród widowni. Następnie kopia filmu trafiła do Francuskiego Archi

Co się stało z dawnym krzyżem chwaliszewskim?

Obraz
Chociaż wydaje się, że krzyż stoi mniej więcej w dawnym miejscu to warto pamiętać, że w 1908 roku stał tutaj całkiem inny krzyż, dość znacznie odróżniający się od obecnego. Czy pokryta złotem figura spoczywa na dnie zasypanego starego koryta Warty? Moją prababcię Mariannę, gdy ta przybyła do Poznania z niewielkiego, wielkopolskiego miasteczka, przywitała inna postać Chrystusa. Nigdy się nie dowiem, czy przyjechała na Chwaliszewo tramwajem (zwanym ówcześnie kolejką elektryczną), którego linia wiodła na Tum, czy przywiózł ją wozem któryś z braci. A może wzięła dorożkę? Albo po prostu przyszła pieszo, prowadząc za rękę mojego, wówczas sześcioletniego, dziadka? Przypuszczam, że wielkiego krzyża nie można było nie zauważyć, przekraczając Most Chwaliszewski. Domyślam się, że przeżegała się wówczas, może nawet zatrzymała i chwilę pomodliła? Na pewno mijała go jednak dość często, podobnie jak i wielu innych mieszkańców Chwaliszewa. Wszakże wiele spraw trzeba było załatwić po drugi

Zerwanie... z nocnikiem w tle

Obraz
Do czego może też służyć naczynie nocne, czyli koniec stosunku miłosnego w 1908 roku - Kurier Poznański donosi 9 października 1908 roku:

Kamienica frontowa Teatru Polskiego w Poznaniu

Obraz
Berlińska 18 - kamienica frontowa Teatru Polskiego, z której dochód miał wspierać funkcjonowanie teatru. "Praca" 1 lipca 1901

Lunatyk ze Strzeleckiej

Obraz
 Na dobranoc, tym razem Dziennik Poznański z 10 października 1908 * Plac Piotra  - od ok. XIX wieku: Petrikirchplatz, Petriplatz (Polacy używali nazwy Plac św. Piotra) , od 1919 plac Świętokrzyski, od 1946: plac Hoovera od 1948 plac Wiosny Ludów

Gdy Poznań żył rzeką

Obraz
Warto obejrzeć, jak piękny był Poznań z Wartą w starym korycie. Poznańska Wenecja. Chwaliszewo.

Sztuczne zęby aportowane przez psa

Obraz
Z Wschowy piszą do „pos. N. N.” Dwóch poczciwych rzemieślników wracało onegdaj późno wieczorem do domu. A było im ciężko, bo zalali byli porządnie "robaka" w mieście. Nie mogąc już dalej, stanęli pode drogą, by pokrzepić się na siłach niuchem tabaczki. Jeden z nich, piekarz z profesyi, pogrzebał zapewno nadto wielką szczyptę tabaki w nosie, dość, że naraz począł kichać straszliwie, przyczem, o zgrozo, zęby mu wypadły, a miał już te trzecie, czyli ładne „umeblowanie z sztucznej kości” . Poszukiwania przy zmroku i na świecie i w głowie na nic się nie zdały. „Moje zęby, 44 mk, mnie kosztowały! tak zawodził nieborak, ale co robić? Zrezygnowawszy więc, z ciężkiem   sercem udali się nasi poczciwcy do domu.   Lecz któż opisze zdziwienie naszego majsterka, gdy na drugi dzień po poł. Znajduje swoje zęby na śmieciach.   Zafrasowana strapiona twarz jego rozjaśniła się w tej chwili. A skąd się wzięły zęby jego na śmieciach? Otóż pies, wierny i nieodstępny towarzysz majsterka, na

Gdy w Poznaniu ulice były pełne pracujących koni

Obraz
Gdy w Poznaniu  ulice były pełne pracujących koni 12 sierpnia 1908 roku Kurjer Poznański donosił: „Dręczenie zwierząt. Na rozkaz policji wyprzęgnięto w poniedziałek przed południem przed Bramą Berlińską pewnemu piekarzowi zamiejscowemu konia od woza, ponieważ kulał i był wycieńczony do tego stopnia, że z wielkim tylko trudem poruszał się z miejsca. Przywołany weterynarz orzekł, że biedne zwierzę nie jest zdolnym do pracy. Niesumiennego piekarza zapisano do kary za dręczenie zwierząt.” zdj. fragment pocztówki - Widok Katedry z mostu na Cybinie [WBC]